Nikt nie jest w stanie przewidzieć skutków demontażu Otwartych Funduszy Emerytalnych ? ani rządowi analitycy, ani niezależni prognostycy, ani tym bardziej statystyczny Polak.
?Nie istnieje w tej chwili żadne rzetelne źródło, na podstawie którego dałoby się wiarygodnie ocenić wpływ niedawnych decyzji w sprawie OFE na funkcjonowanie naszego systemu emerytalnego? ? uważa Łukasz Piechowiak, główny ekonomista portalu bankier.pl. Jego zdaniem, zmiany w działaniu OFE podyktowane są chęcią uzdrowienia finansów publicznych i jeśli tylko ten zamiar powiedzie się, emeryci będą mieli większą pewność, że państwo, będące gwarantem ich emerytur, poradzi sobie z obsługą przeznaczonych dla nich świadczeń.
Reforma OFE przewiduje między innymi przeniesienie znajdujących się na ich kontach obligacji Skarbu Państwa do ZUS, dobrowolność ubezpieczania się oraz obniżenie opłat manipulacyjnych i za zarządzanie środkami przekazywanymi funduszom. Eksperci przypuszczają, że doprowadzi to w konsekwencji do pomniejszenia znaczenia OFE w systemie emerytalnym oraz uproszczenie samego systemu, który jest w tej chwili niezwykle skomplikowany. W konsekwencji może wyłonić się model znacznie przejrzystszy – z dominującą rolą ZUS oraz niewielkim zaangażowaniem kapitału na giełdzie. Łukasz Piechowiak przewiduje, że pierwszym korzystnym rezultatem obecnej reformy będzie przekonanie Polaków, iż najlepszym sposobem zapewnienia sobie godziwej emerytury będzie własne oszczędzanie.
Główny ekonomista portalu bankier.pl przyznaje, iż emerycki interes schodzi w tej chwili na dalszy plan. Szacunek, który zwykły obywatel chciałby wykonać, aby zorientować się jak obecne zamieszanie może wpłynąć na jego przyszłą emeryturę jest utrudniony nie tylko z powodu braku odpowiedniej metody obliczeniowej. Jest utrudniony również dlatego, że wszystkie zaangażowane strony przedstawiają swoje interpretacje w oparciu o własne interesy ? OFE zależy na utrzymaniu miejsc pracy, inwestorom na dobrej kondycji giełdy, władzy zaś na ratowaniu skarbu państwa. ?Należy w takiej sytuacji bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich racji, uzasadnień i przewidywań, mając na względzie, że co chwila pojawiają się wynalazki, które na nowo definiują nasz świat. Dzisiaj jest nim internet, wcześniej samochód, a pomysłowość ludzka na pewno na tym się nie kończy? ? podsumowuje Piechowiak kwestię wysokości przyszłych emerytur.